Uroczyste podpisanie i proklamacja
Karty Powinności Człowieka
Dwór Artusa
2 września 2000, godz. 17.00
Przed podpisaniem Karty Powinności Człowieka jej sygnatariusze wygłosili posłania na przyszły wiek.
Norman Davies
Dla mnie ludzkie prawa i ludzkie powinności są nierozerwalne. Popierając szanowanie praw, bierzemy na siebie wyraźne powinności. Tym samym podpisując Kartę Powinności Człowieka wyrażamy swoje poparcie dla obrony praw.
Ks. Bruno Forte
Jakie priorytety powinniśmy wyznaczyć, myśląc na początku trzeciego tysiąclecia o przyszłości człowieka?
Chciałbym wskazać trzy. Pierwszy: zwrócenie uwagi na wymiar etyczny, duchowy i religijny życia ludzkiego. Wiek XXI albo będzie bardziej mistyczny, albo nie będzie go wcale.
Drugi: nowy dialog pomiędzy narodami i religiami w kontekście globalizacji. Wiek XXI albo będzie bardziej ekumeniczny, albo nie będzie go wcale.
Trzeci: nowa etyka solidarności pomiędzy Wschodem a Zachodem, Północą a Południem świata, pomiędzy narodami i osobami. Wiek XXI albo będzie bardziej solidarny i moralnie odpowiedzialny, albo nie będzie go wcale.
Arcybiskup Tadeusz Gocłowski
Odważyliśmy się tu, w tym mieście - obchodząc jubileusz dwóch tysięcy lat od narodzenia naszego Pana Jezusa Chrystusa - podjąć refleksję nad człowieczeństwem. Odważyliśmy się nawet nazwać te dni Świętem Człowieka, bo na ziemi, w relacjach międzyludzkich, człowiek jest największą wartością. Ale jest pewien warunek: trzeba właściwie spojrzeć na człowieka, na jego istotę, na fundament jego tożsamości, podstawę powinności i praw.
Wydawało nam się, że osiągnięciem XX wieku, znękanego dramatem dwóch wojen światowych i dwóch kryminogennych ideologii, jest najpierw podeptanie praw człowieka, a potem wielka karta praw człowieka.
Do Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka trzeba dołączyć powinności. Człowiek dostrzeże i prawa i powinności, jeśli dostrzeże swoją własną godność, godność dziecka Bożego. W tych wymiarach Europa kształtowała swoje dzieje, swoją kulturę, swoją politykę i gospodarkę w ciągu dwóch tysięcy lat.
Europa musi na nowo odnaleźć swoją duszę, a warunkiem tego jest dostrzeżenie godności człowieka i jego dziecięctwa w stosunku do Boga. Bóg przed dwoma tysiącami lat stał się człowiekiem po to, żeby człowiek sięgnął po godność dziecka Bożego.
Józefa Hennelowa
Przypomnę słowa jednego z twórców Sierpnia, Bogdana Borusewicza, wypowiedziane niedawno: „Szukaliśmy tego co łączy, choć dzieliło nas bardzo wiele. Organizowaliśmy się wokół tego, co jednoczy, a w ludziach ujawniało się to, co najlepsze”.
Cały sens powinności ludzkich na XXI wiek to sprawiać, by ujawniało się w świecie to, co najlepsze, w nas samych i we wszystkich ludziach.
Agnieszka Holland
Wydaje mi się, że nie jest przypadkiem, iż zebraliśmy się, aby odbyć refleksję na temat powinności człowieka właśnie w nowym milenium, tuż po dwudziestej rocznicy podpisania Porozumień Gdańskich, kiedy powstał związek „Solidarność” i gdy wszyscy chyba czuliśmy się dumni, że jesteśmy Polakami.
Wydaje mi się, że zgromadziliśmy się między innymi po to, żeby pojęciu solidarność przywrócić jego godność i piękno. Żeby uświadomić sobie, że bez solidarności - której, jak wiemy, nie ma też bez miłości i bez wolności - nie zbudujemy świata, który byłby godny człowieka i który chcielibyśmy pozostawić naszym dzieciom. Chcieliśmy też uświadomić sobie nasze obowiązki wobec samych siebie, wobec innych i planety, na której żyjemy.
Cieszę się, że ludzie, którzy przyszli z wielu miejsc świata, z wielu orientacji duchowych, jak i intelektualnych, mogli tę Kartę uchwalić.
Jan Nowak-Jeziorański
Z tego dokumentu, który będę miał zaszczyt za chwilę podpisać, przebija szlachetna nuta altruizmu. Niech ona rozbrzmiewa jak najmocniej, niech się rozszerza, niech znajdzie głosicieli, którzy będą ją powtarzali tak, aby stała się dokumentem pamiętnym, na co w moim przekonaniu w pełni zasługuje.
Niech Państwo pozwolą, że przypomnę słowa Henryka Sienkiewicza, który powiedział, że szczęście osobiste znajdzie ten, kto szuka go w służbie innych, w służbie jakiejś wielkiej, altruistycznej idei. A ja dodam do tego - w wypełnianiu powinności wobec innych ludzi.
Siergiej Kowaliow
Żyjemy w bardzo ściśle wzajemnie powiązanym i niebezpiecznym świecie. Powinniśmy nauczyć się żyć wedle jednakowych praw. W przeciwnym wypadku świat skazany będzie na zagładę.
Jestem przekonany, że wiek XXI stanie się tym wiekiem, w którym nauczymy się wszyscy grać wedle tych samych zasad. Idee dokumentu, który dzisiaj podpiszemy, wyrażają koncepcję praw człowieka. Nie zawiera on wielkich norm etycznych. Nosi jednak charakter moralnego obowiązku. Wyraża te myśli, o których po zakończeniu II wojny światowej mówili najwybitniejsi uczeni i działacze wieku: Albert Einstein, Bertrand Russell, Andriej Sacharow.
Jestem przekonany, że moralne obowiązki są ponad obowiązkami prawnymi.
Jestem przekonany, że wiek XXI wypełni się i nie będzie mogiłą ludzkości.
Janina Ochojska
Moje przesłanie jest bardzo proste. Myślę, że naszą największą powinnością jest służenie drugiemu człowiekowi. Każdy z nas chciałby żyć w dobrym świecie, w którym zachowywane są najważniejsze dla każdego z nas wartości. W świecie, który przyjazny jest dla każdego z nas. Nie zbudujemy go, myśląc tylko o sobie. Taki świat osiągniemy tylko wówczas, kiedy najważniejszy dla nas będzie drugi człowiek, jego dobro i wartości związane z jego istnieniem.
Dla mnie to ogromny zaszczyt, że mogę podpisać tę Kartę i ogromny kredyt zaufania. Chcę przyrzec Państwu, że powinności, które są w niej zawarte będę spełniała jak najlepiej.
Krzysztof Piesiewicz
Myślę, że będę podpisywał piękny i ważny dokument. Teraz chciałbym tylko wygłosić apel, a właściwie pokorną prośbę do nas wszystkich, o realizowanie tych powinności. Myślę, że to nie jest łatwe, to wysiłek, ale warto go podjąć, ponieważ świat będzie lepszy - po troszeczku, po troszeczku, krok za krokiem. Patrzę na kamery telewizyjne i również proszę, bardzo proszę, aby w pracy tych, którzy przekazują tyle informacji, czasami znalazł się opis powinności. Wtedy też świat stanie się trochę jaśniejszy. Proszę i apeluję do twórców, dziennikarzy, nauczycieli, kapłanów, tych, którzy prawo tworzą, aby wyzwolili w sobie tyle przenikliwości, iżby dostrzegli, że w ludziach są ogromne pokłady dobra. Trzeba tylko dać im szansę, aby zaistniały. Myślę, że Karta Powinności próbuje wydobyć te pokłady dobra. Z wielką satysfakcją podpiszę ten piękny dokument.
Arcybiskup Francois-Xavier Nguen Van Thuan
Życie przyniosło mi doświadczenie międzyludzkiej solidarności..
Kiedy więziono mnie w domowym areszcie, tutaj w Gdańsku zrodziła się „Solidarność”. Miała ona także duży wpływ na Wietnam, o czym może nie wiecie. W 1982 roku, gdy rozwijała się „Solidarność”, zostałem na siedem lat przeniesiony z aresztu domowego do celi więziennej. Teraz bardzo doceniam to, co miało miejsce w Gdańsku. Dla Kościoła, dla Papieża, w całej doktrynie społecznej, „Solidarność” jest wielkim i ważnym wydarzeniem (...).
Kardynał Miloslav Vlk
Bardzo cieszy mnie fakt, iż Karta obowiązków ludzkich jest podpisywana właśnie tutaj w Gdańsku. Ci, którzy byli moimi przedmówcami, podkreślali ważną konieczność realizacji tej Karty. Wspomnieli także o jej duszy i etosie.
Łączę tę Kartę z fenomenem „Solidarności” ponieważ jej realizacja jest możliwa jedynie w powiązaniu z solidarnością. Solidarność, to zeświedczone imię miłości. Każdy z nas szuka swojej tożsamości, a ona jest przeznaczeniem ku miłości. To oznacza, że każdy człowiek jest przeznaczony do tego, aby żyć, pozostając otwartym wobec drugiego. Jedynie w ten sposób człowiek rozwija się i wzrasta jako osoba.
Życzę na koniec wszystkim nam, którzy będą wcielać w życie tę Kartę, aby realizowali ją z miłością, do której jesteśmy przeznaczeni, która rozlana została w naszych sercach przez Ducha Świętego.
Andrzej Wajda
(...) Mamy już za sobą przymus obowiązków, które wymuszała na nas PRL. Mamy też wspaniałe dzieło polskich stoczniowców, którzy walczyli o wolność. Wywalczyli tę wolność dla nas, ku naszemu szczęściu i ogólnego zadowoleniu. Mamy wolne związki zawodowe, mamy wolną prasę, wolnym głosem przemawiają też polscy reżyserzy filmowi.
Myślę, że jest najwyższy czas, aby zadać sobie pytanie: „a jaka jest cena wolności, ile możemy brać wolności?”. Myślę, że możemy brać tyle wolności, ile dajemy z siebie obowiązków. Przyszedł najwyższy czas, teraz kiedy wszyscy zachłysnęli się wolnością, żeby powiedzieć: „są też obowiązki”. Obowiązki są tak samo pięknym, ważnym i kształtującym człowieka elementem, jak prawa. Może nawet bardziej obowiązki niż przywileje kształtują człowieka.
Jestem ogromnie szczęśliwy, że dzisiaj podpiszę ten ważny, niezwykły dokument. Dokument, który właśnie tu, w tym mieście, powinien być podpisany.
Krzysztof Zanussi
Wszyscy pamiętamy trzy ideały rewolucji francuskiej: „wolność, równość, braterstwo”. W czasach mojej młodości krążyło takie zabawne powiedzonko, mówiło się: „wolność zawłaszczył Zachód, równość zawłaszczył Wschód, a braterstwo pozostało bezdomne”.
Od chwili wydarzeń w Gdańsku ten żart już nie ma sensu. Braterstwo było podstawą tego, co nazwaliśmy „Solidarność”. Solidarność jest powinnością wobec innych ludzi, wobec planety, wobec pokoleń minionych i pokoleń, które przyjdą.
Jestem ogromnie zaszczycony, że mogę wziąć udział w podpisaniu Karty Powinności, która zobowiązuje nas do tego, do czego zobowiązuje nas dar wolności, któryśmy uzyskali.
Andrzej Zoll
Podpisanie Karty Powinności Człowieka traktuję jako wypełnienie naszej powinności zwrócenia uwagi światu na to, że prawa - prawo międzynarodowe, prawo wewnętrzne - gwarantujące wolności i prawa, nie potrafią zabezpieczyć człowieka przed zniewoleniem. Prawu musi towarzyszyć moralność, muszą towarzyszyć i wynikać wartości.
Powinność dbałości o dobro wspólne, powinność dbałości o drugiego człowieka, o rodzinę, o swoją małą ojczyznę, jest gwarantem, że prawo międzynarodowe, prawo wewnętrzne chroniące wolności i prawa będzie przestrzegane. A to, że Kartę tę podpisujemy w Gdańsku, uważam za coś zupełnie naturalnego.
Wystrzał z feluki
Uroczystą proklamację uświetnił wystrzał z feluki (miniatury statku), który towarzyszy w Dworze Artusa wydarzeniom wielkiej wagi. Tak jest od pięciuset lat, kiedy w ten sposób uhonorowano w Gdańsku Stefana Batorego. Podpisanie Karty Powinności Człowieka Gdańsk 2000 z pewnością zasługuje na ten wystrzał.
(MW)
Fragment tekstu z „Gazety Morskiej”
4 września 2000
|